Nie, nie mówimy tutaj o damskiej bieliźnie – prawdopodobnie byłaby ona za słaba do napędzania roweru. Stringi to z angielskiego linki, które w przedstawionym mechanizmie napędzania roweru zastępują standardowy łańcuch. Taki system pozwala na bardzo łagodną i płynna jazdę na rowerze. Jak twierdzą węgierscy designerzy, do systemu bardzo łatwo się przyzwyczaić i już od pierwszych minut można cieszyć się zwiększonym komfortem. Jest jeszcze jedna zaleta tego mechanizmu – nigdy już nie ubrudzimy się łańcuchem, gdy ten nieoczekiwanie spadnie z zębatek…
Tutaj zobaczycie model systemu:
Tutaj gotowy model w praktyce: