Masz wrażenie, że domowe systemy alarmowe nie spełniają swojej roli? Czego, tak na dobrą sprawę, boi się złodziej? Z Burglar Blaster, choćby udało mu się dostać do twojego mieszkania, nie zostanie tam ani sekundy dłużej niż to konieczne. Dlaczego? Jeśli urządzenie wyczuje ruch, uruchamia sygnał ostrzegawczy, by po kilku sekundach rozpylić w czterech kątach całą masę gazu pieprzowego. Kontakt z tym środkiem chemicznym jest wyjątkowo nieprzyjemny. Czas alarmu i aplikacji można ustawić tak, by uniknąć nieprzyjemnej sytuacji, wynikającej z naszego roztrzepania. Wtedy wystarczy przekręcić specjalny klucz i tym sposobem wyłączyć urządzenie. Złodziej nie ma też szansy odciąć zasilania, gdyż Burglar Blaster działa na baterie. Cena ok. 600 dolarów.