Zwany Ky Michaelson lub Rocketman w okręgach swojego mieszkania, a wszystko to dzięki odrzutowym saniom.
Jego koncepcja nowych sanek jest dość nietypowa. Sugerując się zwyczajnym wózkiem “Radio Flyer” stworzył sanki z kierownicą i dopalaczem w postaci rakiety! Projektant zadbał nawet o taki szczegół jak prędkościomierz. Sanki wykonane są z mocnych dębowych desek, aluminiowych szyn i zabezpieczeń na barki (brak tylko poduszek powietrznych).
Sąsiedzi mówią, że czują zapach paliwa z rakiety w okresie świąt zamiast cynamonu, czekolady czy nawet jodły
Nie dziwię się sąsiadom po samym zdjęciu widać, że sanki zostawiają kupę dymu i hałasu?
w sam raz na zimę :) hehe dobra rzecz