Myśleliście kiedyś żeby zbudować sobie własny aparat fotograficzny? Najprostsze narzędzie do uwieczniania obrazu wbrew pozorom nie jest takie trudne do wykonania. Niemniej jednak, w tym przypadku mamy do czynienia z nieco bardziej skomplikowanym rozwiązaniem (chociaż daleko mu oczywiście do jakości i funkcjonalności dzisiejszych aparatów). Podobne aparaty do tych jaki skonstruował Howard Boys używane były w latach 30-tych poprzedniego stulecia. Główna niedogodność fotografowania polegała na potrzebie manualnego mierzenia odległości przedmiotu od kamery – nie było mowy o mechanizmie autofocusa.
Dzięki wiedzy inżynierskiej i poprzez brak funduszy, Howard Boys postanowił zbudować własny aparat. Głównym materiałem, który został użyty do budowy tego aparatu jest mosiądz. Zakupionymi materiałami były migawka Compur oraz szkła Taylor Hobson Cooke Cinema. Aparat działa z filmem 35mm, który oczywiście trzeba przewijać ręcznie. Format zdjęć nie jest standardowy bo jest to obraz 23x23mm.
Sam Howard Boys był niezwykle pomysłowym człowiekiem. Związany był mocno z przemysłem lotniczym. Oprócz wielu konstrukcji samolotów, tego aparatu i wielu innych rzeczy, zaprojektował na przykład samochód.
