Chińskie władze wzywają do masowej migracji na protokół IPv6. Przy obecnym tempie zajmowania adresów IPv4 zostało im ich jedynie na trochę ponad 800 dni. Apel wygłoszony został przez Li Kaia, dyrektora działu IP China Internet Network Information Center. Li wyjaśnił, że jeśli nie dojdzie do zmian, użytkownicy sieci w Chinach będą mieli problem z uzyskaniem dostępu do internetu.
Już teraz Chiny zajmują około 80% zasobów IPv4 przeznaczonych dla Chin. Tym sposobem Chiny plasują się na drugim miejscu pod względem zapełnienia adresami, zaraz po USA.
USA, w odróżnieniu od Chin, ma dość dobrze rozwiniętą sieć IPv6. W Chinach natomiast z IPv6 korzysta sektor edukacyjny.
źródło: nt.interia.pl