W przypadku robotów i ich zdolności do chwytania przedmiotów z reguły mamy do czynienia z wczytywaniem w ich system pożądanego kształtu w formie 3D. Analizy i tworzenie własnych modeli ? na tym opiera się głównie działanie tego typu sprzętów.
Według naukowców z Uniwersytetu Stanforda proces ten może być łatwiejszy: należy jedynie ustalić podstawowy kształt chwytanego przedmiotu, a da się go wtedy zastosować w przypadku wielu innych, o zbliżonym rozmiarze. Twórcy teorii: Ellen Klingbeil, Deepak Rao, Blake Carpenter, Varun Ganapathi, Andrew Y. Ng i Oussama Khatib widzą w tym rozwiązaniu potencjał. Robot może w przyszłości wybrać się choćby do spożywczaka, wyręczając tym samym domowników. Jak chwyta? Zobaczcie sami: