Gdy kilka lat temu przeprowadzono konkurs na najładniejsze polskie słowo zwyciężyła “filiżanka”. Dlaczego?
Bo ma w sobie kruchość, delikatność i tajemniczą ulotność, połączoną z czystym pięknem. Tym, którzy cenią nie tylko nazwę, ale przede wszystkim formę filiżanek, polecamy prawdziwą porcelanową perłę.
Pierwsze spojrzenie nie zaskakuje nas niczym nowatorskim – widzimy bowiem zwyczajną filiżankę z nieco infantylnym wzorem. Prawdziwy pokaz zaczyna się jednak póĽniej, w momencie, gdy obrócimy filiżankę na spodku.
Dzięki kreatywności projektanta filiżanka zamienia się w małą karuzelę. Spód filiżanki został tak osadzony w spodku, że wprawienie jej w ruch jest łatwe i bardzo efektowne. Lustrzana farba odbija całą treść brzegów spodka, a my cieszymy oczy wspaniałym efektem artystycznym.
Filiżankę wykonano z porcelany, a jej cena to 70$.
źródło: mollaspace.com