Gdzie szukać finansów? The Congressional Budget Office (CBO) zdecydowało, że na drogach. Pomysł na podatek jest taki: opodatkowanie zostałoby wprowadzone odnośnie pokonanych przez danego kierowcę mil. Zebrana suma miałaby pomóc pokryć koszty utrzymania dróg.
W praktyce w każdym samochodzie musiałoby znaleźć się urządzenie zapisujące sumę pokonanych odcinków. Nie obyłoby się także bez stopniowania opłaty, w zależności od modelu pojazdu i szkód jakie jego użytkowanie przynosi nawierzchni. Wpływ miałyby także godziny eksploatowania samochodu.
Projekt jest o tyle ryzykowny, że zdaje się naruszać prywatność obywateli. W końcu elektroniczne śledzenie przejechanych tras to nie tylko cała masa danych do przetworzenia, ale też – specyficzny brak intymności. Pomysłodawcy liczą na wprowadzenie ograniczeń w zakresie zbieranych informacji, co ma ten zarzut oddalić.