Transplantacja serca to jeden z trudniejszych chirurgicznych zabiegów. Dotychczas pobrany od dawcy organ był transportowany w specjalnym pojemniku ? zamrażalniku. Teraz, najnowocześniejszy sprzęt, nie wychładza organu, a pozwala mu… nadal funkcjonować poza organizmem człowieka!
Taka forma transportu ma wiele plusów. Od wcześniej stosowanego rozwiązania, związanego z zamrażaniem, pojemnik Organ Care System różni się diametralnie. Pobrane od dawcy serce zostaje umieszczone w specjalnej komorze, a po uzyskaniu tlenu i krwi, pobudzone do bicia. W tej formie można transportować je na dłuższe dystanse i dotychczas określony czas ? do 6 godzin, przestaje być ograniczeniem. Przy tym, na wbudowanych monitorach, lekarze na bieżąco mogą uzyskać informacje o stanie przenoszonego serca.
Pobrany organ pozostaje w stanie niemal fizjologicznym, a przy tym podlega ocenie, czy nie został uszkodzony bądź czy nie wykazuje wad. Dzięki jego ciągłej pracy lekarze mogą stwierdzić, czy okaże się on pomocny dla pacjenta, do którego ma trafić. Sprawdzenie jakości pobranego serca, w chwili gdy znajduje się ono w lodzie, nieruchome, nie jest tak proste.
Urządzenie powstało przy udziale firmy TransMedics. Obecnie sprzęt przechodzi drugą fazę badań klinicznych w Ronald Reagan UCLA Medical.
A wygląda to tak:
