Większość ludzi traktuje roboty bardzo przedmiotowo i  nie może przyjąć do zrozumienia faktu, iż są one po to aby nam pomagać, a nie krzywdzić. Trudno im się dziwić, jeśli wiedza wielu kończy się na filmie Terminator. Z miesiąca na miesiąc co raz to nowocześniejsze cuda techniki pojawiają się na sklepowych pólkach. W dziedzinie robotyki też nie ma lenistwa. Non stop trwają prace nad „uczłowiecznieniem” robota. Jeśli nie będzie w stanie przewidywać naszych zachowań na podstawie aktualnych poczynań, to nigdy nie będziemy mogli go „zaprząść” do odpowiedzialniejszych zadań niż koszenie trawników, czy parzenie kawy. Projekt o nazwie „The EU’s JAST” ma na celu badanie wzajemnej wspólpracy pomiędzy robotem a człowiekiem. Zarówno człowiek, jak i maszyna miałby pełnić rolę partnera w rozmowie, albo w jakieś innej czynności intelektualnej wymagającej wspólpracy dwóch lub więcej osób. Robot musiałby umieć przewidywać ludzkie postępowanie i na bierzące na nie reagować. To wielkie wyzwanie, ale warto je podjąć, aby za kilka lat móc odpowczywać, a maszyny wykonywały większość zadań za nas.