W czasach, gdy ceny ropy idą w górę, niespodziewanie z dnia na dzień, to każda forma oszczędności energii jest na miejscu. Właśnie dlatego z jeszcze większą radością można przyjąć informację, że Japońska firma Furukawa stworzyła termoelektryczny materiał który powinien poprawić efektywność samochodu o 2% poprzez zamianę około 7% ciepła pochodzącego z wydechu na elektryczność. Ten materiał generuje energię poprzez różnice temperatur występujące na jego przeciwnych stronach. To czyni go znacznie bardziej efektywnym, od materiałów termoelektrycznych, które nagrzewają się całe. Do budowy tego materiału Fukurawa użyła antymonu, galu, indu, tytanu i innych substancji. Mały moduł stworzony przez Fukurawę o wielkości 50×50x8mm i wadze 140 g generuje 33W kiedy wierzch modułu podgrzewany jest do temperatury 72 st. C, a dolny moduł pozostaje w temperaturze 50 st. C. Firma pracuje obecnie nad ulepszeniem systemu i ma wprowadzić go do masowej produkcji w 2011. Jeżeli do tego czasu ludzie nie przesiądą się na rowery, to będzie można trochę zaoszczędzić w kieszeni i na środowisku.
źródło: gizmodo.com