Zawsze miałem sentyment do klocków LEGO. Kiedy byłem jeszcze bardzo młody budowałem z nich naróżniejsze rzeczy, począwszy od zwykłych domków, po stacje kosmiczne. Mają one coś w sobie, co przyciąga nie tylko tych najmłodszych, ale i też starszych. Zauważyli do producenci urządzeń elektronicznych. Co raz więcej słyszy się o akcesoriach komputerowych i nie tylko, które zbudowane są właśnie z klocków i tylko wnętrze mają wypełnione elektroniką. Ostatnio moją uwagę przykuł HUB USB, który wygląda właśnie jak klocek LEGO. Dostępny jest różnych kolorach. Można zbudować powiedzmy statek kosmiczny składających się z wielu takich klocków i jednocześnie mieć dostęp do wielu urządzeń USB, dzięki dużej ilości dostępnych portów. Miejmy na uwadze, że w komputerze mamy ich zazwyczaj od dwóch do ośmiu. Ta druga liczba brzmi rozsądnie, ale pierwsza to zdecydowanie zbyt mało, zwłaszcza gdy ammy np. mysz i klawiaturę do nich podłączoną. Nie mamy wtedy możliwości wpięcia np. pamięci przenośnej (pendrive).