Po wielu latach tajemnic (być może dlatego, że nikt nie był zainteresowany) Google pokazało światu jak wygląda serwerownia i zawarte w niej serwery o unikalnej konstrukcji. Każdy taki serwer posiada 12-voltową baterię, której rola zaczyna się dopiero gdy główne zasilanie przestanie działać. Tego typu zastosowanie charakteryzuje się aż 99,9 procentową wydajnością energetyczną, w przeciwieństwie do standardowej konfiguracji UPSów, które w najlepszym przypadku osiągają tylko 95 procent. Oznacza to, że w przypadku standardowej konfiguracji 5 % energii elektrycznej ulega “wyparowaniu”. Według CNet, jest to nie tylko wydajniejsze rozwiązanie ale także dużo tańsze.
Unikalna konstrukcja serwera firmy Google jest oparta o płytę główną Gigabyte do której podpięte są 2 procesory, 2 dyski twardę, oraz 8 kości pamięć RAM.
Nie wiem co jest na tym filmie, ale to na pewno nie Google – jakiś shit.
Nowy film jest na pewno lepszą ilustracją. Dzięki za komentarz.