Nadchodzący tydzień niesie ze sobą co najmniej dwa wydarzenia powiązane z kultem miłości. Jakie?
Pierwsze jest dość oczywiste – dzień serduszek, tłoczenia się w kinowej sali (obowiązkowa komedia romantyczna) oraz kartki z misiami, pieskami, amorkami i innymi tworami popkultury. Jednym słowem: Walentynki. Druga okazja jest mniej banalna i przede wszystkim dostępna także dla singli: pierwsze w Polsce Muzeum Erotyczne.
Już niebawem Warszawa zasłynie automatem do sprzedaży prezerwatyw z 1934 roku, okiennicami z indyjskiego haremu oraz fallicznymi przedmiotami kultu. Muzeum powstało z prywatnej inicjatywy Dariusza Kędziory, który przez ostatnie 20 lat sam gromadził zbiory. Właściciel zastrzega, że Muzeum Erotyki dalekie będzie od pornografii. Podkreśla też, że będzie to miejsce na miarę muzeów w Paryżu czy Berlinie.
Muzeum Erotyki ma być zabawne, zwariowane, nieco ekscentryczne. Zapewne przyciągnie więcej osób niż tradycyjne muzea, do których zdążyliśmy przywyknąć.
Wielkie otwarcie już za dwa dni – we wtorek 8 lutego. Zainteresowanym polecamy wziąć 30 zł (tyle kosztuje bilet), dowód osobisty (wymagana jest pełnoletność) oraz udać się pod adres Grzybowska 3.
źródło: gazeta.pl