Komuś najwyraźniej znudziło się używanie zwykłego mydła w kostce w tradycyjny sposób, ale także i tego płynnego i postanowił skonstruować urządzenie do mielenia mydła w standardowej kostce. Tym kimś jest Nathalie Stämpfli.
Wbrew pozorom używanie takiego ścieraka ma sens. Po pierwsze, wadą mydła płynnego jest duża zawartość wody przez co mydło zawiera… mniej mydła niż prawdziwa kostka. Kostka, która jest bardziej skoncentrowana nie jest z kolei tak wygodna w użyciu (wymyka się z rąk podczas prysznicu oraz pozostawia ślady na umywalce). Designerka postanowiła zatem skonstruować specjalny młynek przypominający ten, którego używamy do mielenia pieprzu. Wystarczy sobie zatem zmielić trochę mydła na rękę, zwilżyć dłonie i już możemy się myć.
Wow. nie chce narzekać ale PKP wymyśliło i stosuje podobne od wczesnych lat 80 w każdym wagonie.