TSA(Administracja ds. Bezpieczeństwa Transportu) od jakiegoś czasu testuje nowy rodzaj skanerów pozwalający prześwietlić “całego człowieka”.
Najwyraźniej próby na 6 lotniskach wypadły dobrze, ponieważ TSA chce przejrzeć każdego pasażera, na każdym lotnisku na “wylot”. Innymi słowy, każdy kto dostanie się do samolotu będzie postrzegany niemal cały nago. Technicy odpowiedzialni za stworzenie skanera, zapewniają zniesmaczonych pasażerów, że nie są wstanie zestawić obrazu skanowanego ciała z rzeczywistą osobą.
Ulepszenie wszystkich skanerów wiąże się z kosztem rzędu 70 000 dolarów od sztuki.