Na lotnisku Orly w Paryżu zastosowano nowatorską formę informacji dla pasażerów. Wirtualne sylwetki na terminalu będą zawsze do dyspozycji korzystających z linii lotniczych. Nie ma mowy o przerwach na kawę! Taki informujący pozostanie też uśmiechnięty cały czas.
Ta innowacja, wprowadzona kilka tygodni temu, budzi różne reakcje. Przyjmowana jest często z lekkim zdziwieniem. Niektórzy, chcąc upewnić się, że mówiąca do nich osoba to tylko cyfrowy obraz, próbują ją dotknąć. W tej chwili projekt jest testowany. Jeśli się sprawdzi, możliwe, że pojawi się także na lotnisku Charles de Gaulle.
Wirtualny pracownik lotniska kieruje podróżnych do właściwego wejścia. Dalej zajmuje się nimi już realna obsługa. Takie rozwiązanie wydaje się być bardziej przyjazne niż standardowe elektroniczne wyświetlacze.
Zastosowana w tych specyficznych hologramach technika została opracowana przez agencję L’Oeil du Chat, zajmującą się branżą audiowizualną.
Podobne rozwiązanie podróżny znajdzie także na lotniskach w Londynie i w Manchesterze.
Jak to wygląda w Paryżu? Przekonajcie się sami: