Po raz kolejny historia staje się inspiracją dla teraźniejszej twórczości. Mam tu na myśli lampy Nixie, czyli nic innego jak wyświetlacze lampowe używane w byłej NRD w połowie XX wieku. Pewien projektant z Luxemburga wpadł na pomysł aby je wykorzystać i zamknąć w betonowej obudowie. Siłą tego projektu jest zastosowanie “technologii retro” i ciekawe połączenie komponentów oraz materiałów. Całość daje wyjątkowy efekt wizualny, szczególnie w nocy. Należy też zaznaczyć, że większość elementów elektronicznych tego produktu jest montowana własnoręcznie. Taki zegar nie przypomina tych, które często mamy w domach. Dzięki temu może zapomnimy o biegnącym czasie i… będziemy szczęśliwsi. Mówią przecież, że “szczęśliwy czasu nie liczą”.