Trochę starsi z nas na pewno pamiętają charakterystyczne podkłady dźwiękowe do starych gier takich jak Mario. Słuchając tych dźwięków można przenieść się do czasu dzieciństwa i błogiej beztroski… Czy nie byłoby fajnie móc zagrać tych podkładów samemu? Kilku projektantów do takiego właśnie wniosku doszło i stworzyli organy o nazwie Chipophone.
Chipophone to właściwie stare organy przerobione na 8-bitowy syntezator. Ma on za zadanie emulować dźwięki z gier. Wszystkie oryginalne części generujące standardowe brzmienie organów zostały wyeliminowane, a klawisze, pedały i pokrętła zostały podłączone do mikrokontrolera, który zamienia wszystko w sygnał MIDI. Potem wszystko trafia do drugiego mikrokontrolera, który działa jako syntezator i w końcu otrzymujemy taki efekt:
Tutaj link dla tych, którzy są zainteresowani jak to wszystko jest zrobione.
