Dobry budzik to podstawa. Bez niego życie wielu z nas pogrążyłoby się w chaosie. Budziki są potrzebne ale któż z nas lubi głośny alarm o 6 czy 7 rano? Budzenie dźwiękiem pozostaje ale wynalazek pod tytułem WakeMate sprawi, że wstawanie będzie przyjemniejsze.
Naukowcy [artykuł (ang.)] już od dawna wiedzą, że nasz sen składa się z różnych cykli. Podczas niektórych z nich sen jest mniej intensywny. To właśnie są momenty, podczas których łatwiej jest nam się przebudzić. Zapewne doświadczyliście niejednokrotnie, że krótki sen nie musi wiązać się z trudną pobudką. Wiedzę o cyklach i wyniki badań naukowców wykorzystuje właśnie WakeMate.
Urządzenie to opaska, którą zakładamy na rękę. Do opaski dołączane jest oprogramowanie, które współpracuje z wieloma telefonami i systemami operacyjnymi. Oprogramowanie współpracuje np. z iPhone, Blackbery, Android, Palm, Windows Mobile oraz telefonami opartymi na technologii java.
Przed snem zakładamy opaskę i ustawiamy budzik. Nie ustawiamy jednak konkretnej godziny lecz 20-minutowy przedział. W tym przedziale budzik wybierze fazę snu, z której najłatwiej nas wybudzić, a co za tym idzie, wstawanie będzie mniej nieprzyjemne. Oprócz tego, wszystkie dane gromadzone są w telefonie. Możemy zatem analizować nasz sen i sprawić, że nasze senne nawyki staną się zdrowsze.
Koszt budzika to około 150 zł. Pierwszy produkt będzie prawdopodobnie dostępny pod koniec stycznia 2010.