Jak łowić pod lodem i przy tym nie złapać kataru? Siedzenie przy przerębli to już przeżytek. Specjalnie skonstruowany robot do łowienia ryb pozwala wędkarzowi na obserwację całego procesu z dystansu namiotu czy własnego samochodu. Machina do połowu została skonfigurowana tak, by wyczuć chwilę, gdy ryba bierze przynętę. Wtedy system wystrzeliwuje niewielką sygnalizacyjną rakietę, a wędkarz czyni swoją powinność. Urządzenie zdecydowanie nowoczesne, tylko czy to się nie kłóci z samą ideą wędkowania?