Co raz częściej doświadczam abstrakcji w sztuce, jak i w życiu. Już mnie nic nie zdziwi. Ostatnio widziałem świetlną prezentację różnych kształtów przypominających romby. Efekty były bardzo dopracowane i widok powolnego rozświetlania się całej figury był imponujących i na długo napewno na długo pozostanie w pamięci widza. Niestety w naszym kraju gadżety tego typu są jeszcze drogie i mało popularne, ale miejmy nadzieję, że to się zmieni i będziemy mogli na równi z rynkami zachodnimi cieszyć się sztuką połączoną z nowinkami technicznymi.
To jest zdjęcie toru, którym podążał robot-adurzacz roomba.
ok