Cierpienie ludzkie jest czymś okropnym i to nie podlega dyskusji. Jak to się ma do zwierząt? Niektórzy są zdania, że one nie czują, a przez to nie cierpią. To nie prawda. Odczucia ich są często bardzo głębokie, choć nie potrafią tego wyrazić. Ludzie po prostu płaczą, krzyczą, a taka gęś co ma zrobić? Są tacy, którzy sądzę inaczej. Za przykład może posłużyć Betty- małe gąsiątko. Straciło ono nóżkę. Weterynarze wszczepili bioteniczną. Jest ona oparta o naturalne “składniki”. To ewenement w skali światowej. Szczęśliwe gąsiątko uczy się chodzenia na nowo w Tiggywinkles Wildlife Hospital w Buckinghamshire. Warto było uratować to zwierzątko. Może teraz weterynaria zmieni się nie dopoznania. Czy zacznie się masowo przeszczepiać organy, wszczepiać protezy i dokonywać zabiegów podobnych do ludzkich?
Formularz kontaktowy nie działa, więc dam linka tutaj:
http://www.designshoot.com/
Ciekawa stronka z inspiracjami dla newsów :P
Dzięki JaRo :)